Rudawy Janowickie, niewielkie góry w zachodnich Sudetach, obfitują w atrakcje turystyczne. Są one spowodowane dużym zróżnicowaniem geograficznym: skały, mokradła, las, strumienie. To wszystko powoduje, że w Rudawy Janowickie przyjeżdża coraz więcej turystów. W terenach górskich najciekawsze są pojedyncze skałki na zboczach i na szczytach. Są bardzo różne, czasem coś przypominają i wtedy nadawane są im nazwy. Jeden skałki służą do podziwiania, inne do treningu wspinaczkowego, a jeszcze inne mają zabudowane platformy widokowe, a widoki są naprawdę cudowne. Panorama Karkonoszy widoczna jak na dłoni.
Kiedy zejdzie się z gór, to zauważymy, że w okolicy jest wiele pałaców. Jeden z piękniejszych to pałac w Karpnikach, czasami zwany zamkiem z uwagi na styl neogotycki. Pałac pochodzi z XIV wieku, był wielokrotnie przebudowywany, w tym na styl renesansowy, później na barokowy, w ostateczności na neogotycki. W porównaniu z zamkiem w Karpnikach pałac w Łomnicy jest „młody”, ponieważ w XVII wieku przebudowano na pałac istniejący wczesnobarokowy dwór. Pałac w Wojanowie również został przebudowany z barokowego dworu z początku XVII wieku, później była przebudowa na styl neogotycki, a ostatnia modernizacja nadała mu dzisiejszy wygląd. Te trzy pałace są pięknie odrestaurowane i pełnia funkcje hotelowe. Pałac w Bobrowie przebudowany z kamiennego dworu pod koniec XIX wieku niestety jest zaniedbany. Niby stoi rusztowanie sugerujące remont, ale tak naprawdę niewiele się dzieje.
Jedną z ciekawszych atrakcji są ruiny zamku Bolczów zbudowanego na wzgórzu, na skale. Zresztą dwie skały posłużyły jako ściany. Zamek Bolczów zbudowany w drugiej połowie XIV wieku był kilkakrotnie niszczony i odbudowywany, został przystosowany również do broni strzeleckiej. Ostatecznie w czasie wojny trzydziestoletniej spalili go Szwedzi i od tego czasu jest ruiną. Na fali zainteresowania romantycznymi ruinami na początku XIX wieku był obiektem eksploracji turystycznej. Na starych fundamentach zbudowano karczmę i schronisko, które działało jeszcze klika lat po II wojnie światowej. Obecnie jest to zabezpieczona ruina. Zamek leży nieco na uboczu innych tras turystycznych i tłoku tam nie ma. Podejście to pół godziny marszu pod górę, więc nie wszystkim się chce. Kto dotarł, nie żałuje.
O wiele bardziej popularną atrakcją są Kolorowe Jeziorka, do których zresztą łatwiej dotrzeć. Pierwsze jeziorko (żółte) jest kilkadziesiąt metrów od parkingu, zaraz za nim jest jeziorko purpurowe, znacznie dalej pod górę jeziorko szmaragdowe. Nazwy pochodzą od koloru wody, a kolor wody determinowany jest przez skład chemiczny dna jeziorek. Kolorowe Jeziorka są zalanymi wyrobiskami po starych kopalniach pirytu. Są przykładem tego, jak działalność człowieka może przysłużyć się przypadkowo do powstania ciekawej atrakcji turystycznej. Zarówno zamek Bolczów, jak i Kolorowe Jeziorka leżą przy pieszym szlaku turystycznym, więc wytrawni turyści idą dalej.